środa, 5 września 2012

TEDxKraków Award

Witajcie!

My krótko, bo czas nagle przyspieszył ;-)
Chociaż pomysł Creative Cracow dopiero kiełkował w naszych głowach, gdy po raz pierwszy się spotkałyśmy i stwierdziłyśmy, że chcemy działać, dzień później dowiedziałyśmy się o konkursie TEDxKraków Award (przeczytajcie na stronie TEDxKraków). Wtedy to stwierdziłyśmy, że jak nie teraz - to kiedy? i natychmiast utworzyłyśmy tego bloga, żeby móc wysłać zgłoszenie do konkursu. Nagrodą jest... wystąpienie na TEDxKraków, 21. września 2012 - czyli możliwość dotarcia z pomysłem do szerszej publiczności i udział w prestiżowym wydarzeniu TEDxowym! :-)

... Jakiś czas później dowiedziałyśmy się, że niestety nasz pomysł nie przeszedł przez gęste sito eliminacji. Już miałyśmy wzorem Doliny Krzemowej świętować naszą pierwszą porażkę, wynosząc z niej nowe inspiracje i motywację, kiedy jednak okazało się, że... nastapiło nieporozumienie i jednak zakwalifikowałyśmy się do finału! :-)

Na finalistów czekały warsztaty zorganizowane przez ekipę TEDxKraków - rewelacyjne trzy dni, podczas których mogliśmy dopracować swoje pomysły, zastanowić się nad strategią i marketingiem, poćwiczyć wystąpienia publiczne i skonfrontować nasze wyobrażenia z pierwszymi odbiorcami. Organizacja i poziom warsztatów były naprawdę imponujące - chapeau bas, zespole TEDxKraków! :-)

O warsztatach możecie poczytać na blogu TEDxKraków, znajduje się tam również garść zdjęć. Czy wiecie, które to my? ;-) 

Już wkrótce spośród uczestników zostanie wybrany zwycięski projekt... Jeszcze jedno spotkanie, prezentacja przed ekspertami. Niezależnie od wyniku my już wiemy, że było warto się zgłosić :-)

Pozdrawiamy!

WTA & MMD

2 komentarze:

  1. [UPDATE] Nie wygrałyśmy - gratulacje dla Michała!!!:-D ... Czy myślicie, że warto dalej działać? Zachęcamy do komentowania! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, warto:) przecież (w mojej opinii) TEDx mógł jedynie pomóc ale nie przeszkodzić. Zainteresowanych pewnie jest cała masa, chociaż o tym jeszcze nie wiedzą. Znajomi którym o tej inicjatywie wspominałem, zawsze zaczynają od "wow!" :)

    OdpowiedzUsuń